W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji. Zgodnie z prastarymi regułami w turnieju uczestniczyć ma trzech uczniów - reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. W tajemniczych i niewyjaśnionych okolicznościach wybranych zostaje czterech.
Co z tego wyniknie dla Harry'ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów, dowiecie się z lektury czwartego tomu przygód nastoletniego czarodzieja.
(opis z lubimyczytac.pl)
W związku z tym, że nie trzeba się jeszcze nie wiadomo jak uczyć, przychodzę do was z kolejną recenzją. Na ogień idzie dzisiaj czwarta część Harry'ego Pottera, czyli "Harry Potter i Czara Ognia", autorstwa J. K. Rowling.
Książka jest naprawdę bardzo dobra. Mimo że oglądałam kiedyś tę część, to i tak w niektórych momentach lektura mnie zaskakiwała. Pamiętałam doskonale jakie będą dwa pierwsze zadania w Turnieju Trójmagicznym, ale tego trzeciego nie mogłam sobie kompletnie przypomnieć, więc kiedy dowiedziałam się, jakie ono będzie byłam w niemałym szoku. Poza tym końcówka lektury była niesamowita i w ogóle się jej nie spodziewałam!
W książce pojawił się także bal bożonarodzeniowy i, mimo że nie był on zbyt ciekawie napisany ze strony Harry'ego i Rona, to jestem przekonana, że wszyscy na pewno się na nim świetnie bawili. Oj, bardzo chciałabym wziąć w nim udział!
Przechodząc do bohaterów, w tej części pojawiło się ich całkiem sporo i niestety nie wszyscy skradli moje serca. Nie wiem czemu, ale kompletnie nie przepadałam za Fleur i Cedrikiem. Oprócz nich, nie polubiłam także Karkarowa, Croucha i madame Maxime. Natomiast przekonałam się trochę do Kruma, ale nie należy on do moich ulubionych postaci.
Jestem też bardzo szczęśliwa, bo w tym tomie pojawiał się dosyć często Syriusz. I nadal nie umarł, więc moja radość po zakończeniu tej książki jeszcze bardziej się rozrosła. W lekturze pojawiał się też często Voldemort, co ku mojemu zaskoczeniu, bardzo mi się spodobało. Chociaż jestem trochę zaniepokojona co się będzie działo w następnych tomach, bo końcówka tego była naprawdę rozbrajająca.
Podsumowując, książka bardzo mi się podobała. Polecam wszystkim całą tę serię i po prostu musicie ją przeczytać!
Tytuł: Harry Potter i Czara Ognia
Autor: J. K. Rowling
Tytuł oryginału: Harry Potter and the Goblet of Fire
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 768
Rok wydania: 2016
Kategoria: literatura młodzieżowa
Nie czytałam i raczej na pewno nie będę, ale brat czytał i uwielbia każdą część więc no, on mógłby się tutaj na ten temat coś więcej wypowiedzieć, jednak spędza czas na świeżym powietrzu, nie tak jak, słuchając na ful piosenek Juli i nadrabianiu komenatrzy u obserwowanych blogerów. ;D
OdpowiedzUsuńoj Harry Harry wszystkie części kocham :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie części ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Reading-mylove :)
A tutaj będzie zdziwienie, bo ja nie lubię Harrego :(
OdpowiedzUsuń